Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Marek

20 lutego 2020 r.
Udostępnij
Marek
Marek

Z programem odchudzał się: 16 tygodni
Zrzucił: 17 kg
W obwodach stracił łącznie: 62 cm

„W wieku 20 lat ważyłem 95 kg. Potem już tylko systematycznie tyłem. Dodatkowo od 5 lat codziennie brałem tabletki na nadciśnienie. Czułem się fatalnie – zarówno w kwestii zdrowia, jak i psychicznie, patrząc w lustro. Na domiar złego „zepsułem” sobie kolano, więc aktywność fizyczna zeszła na bok…

Długo zbierałem się, żeby wziąć się za siebie. Krótko przed pierwszą operacją rekonstrukcji więzadeł krzyżowych i łękotki poznałem program FIT6. 20 czerwca, podczas przyjęcia do szpitala, waga pokazała 116 kg! Podjąłem decyzję – muszę schudnąć!

We wrześniu rozpoczęła się moja przygoda w grupie pilotażowej. Na samej diecie, praktycznie bez ruchu, za to ze świetnym samopoczuciem, zrzuciłem 5 kg, a od 6 września do połowy grudnia jeszcze 12 kg! Zmiany w sposobie żywienia bardzo przypadły mi do gustu i pomimo konieczności nauki organizowania sobie posiłków, dość szybko weszło mi to w nawyk i na chwilę obecną te czynności są tak naturalne, jak wstawanie rano z łóżka

Jakie korzyści zauważyłem po 4 miesiącach programu, utracie 17 kg oraz 62 cm w obwodach?

- lekkość w poruszaniu się na co dzień, a w szczególności po schodach (brak zadyszki)
-
mam zdecydowanie więcej energii
- lepsza samoocena, przede wszystkim na basenie i imprezach okolicznościowych
- od 2,5 miesiąca nie biorę tabletek na nadciśnienie
- poprawa kondycji skóry, m.in. zmniejszenie zmarszczek mimicznych
-
pożycie małżeńskie jest w lepszej kondycji
- obroty punktowe w budowanej strukturze wzrosły
-
zadowolenie bliskich z osiąganych przeze mnie wyników – BEZCENNE!

A teraz kilka POWAŻNYCH minusów:

- KOMPLETNIE cała garderoba do wymiany (pasek zapinam o 4 dziurki ciaśniej!), łącznie z bielizną, co wiąże się z niemałymi wydatkami
- konieczność ciągłego tłumaczenia się z nowego wizerunku
- absolutna dezorientacja w nowych rozmiarówkach (spadłem z XXL na L)

Minusy wprawdzie obciążają trochę budżet, ale dają jakościowo lepsze życie, więc jestem w stanie je zaakceptować.”